Jak to się pięknie składa, że w naszym ojczystym języku polskim słowo „wolne” ma podwójne znaczenie. W dodatku oba pasują do mojej idei slow life. Bo slow life dla mnie właśnie takie jest: niespieszne i wolne. Wolne od przymusu i powinności, wolne od spełniania oczekiwań innych, wolne od mówienia tego, co wypada powiedzieć, wolne od robienia tego, co należy zrobić. Po prostu wolne. Wolne i...